Autor |
Wiadomość |
PatrykIPlazma |
Wysłany: Śro 2:20, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tim Burton, Quentin Tarantino - idioci, uwielbiam ich ;D |
|
|
Prince90 |
Wysłany: Pon 8:10, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Jak będę miał czas to na jesieni zapoznam się z twórczością wypisanych przez Ciebie reżyserów. Ale narazie moja pasja do Tarantino nie mija . |
|
|
Maciek |
Wysłany: Nie 15:31, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Też miałem kiedyś okres fascynacji Quentinem (po pulp fiction, wśiekłych psach), natomiast kiedy zacząłem wchodzić "wgłąb" kina zrozumiałem, że różnica jest wyrazista, choć bez wątpienia jest to wielki twórca Potem przyszedł czas na Kubricka i chociaż to też w moim przypadku wyewoluowało, to jest bliżej mi do Stanley'a niż Tarantino.
Obecnie najważniejsze są dla mnie 3 pierwsze nazwiska z wypisanej przeze mnie listy, reszta znalazła się tam w dość przypadkowej kolejności. |
|
|
Prince90 |
Wysłany: Nie 11:52, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Dla mnie i tak numerem 1 jest Quentin Tarantino
Jego najbardziej cenię, chociaż filmów widziałem nie mało. |
|
|
Maciek |
Wysłany: Nie 6:14, 02 Wrz 2007 Temat postu: Ulubieni reżyserzy |
|
Polecam filmy Bergmana, Bunuela, Jarmuscha, De Sici, Larsa von Triera, Dagura Kariego, braci Dardenne, Samiry Makhmalbaf, Aronofsky'ego, Griffitha, Lyncha, Tarkowskiego, Herzoga, Eisensteina, Antonioniego, Kubricka i Resnais'a
Jakby co mogę je udzielić. W moim kraju obowiązuje waluta piwna. Dziękuję. |
|
|